niedziela, 17 stycznia 2021

Góra Szybowcowa - Koncert Live




 Sobota 21 września 1991 roku.
Ostatni dzień lata.
Od wczesnych godzin rannych
na Górę Szybowcową ciągną
tysiące ludzi oby posłuchać...
Wspaniali wykonawcy.
Wspaniała publiczność.
Rozstaliśmy się o godzinie 3-ciej
w nocy 22 września - jesienią.
Przed Państwem 74 minuty i 30 sekund
z tego niezwykłego koncertu.

Tekst z okładki

poniedziałek, 7 grudnia 2020

Kolędy. Christmas Carols

 



Chyba żaden z narodów nie może się pochwalić takim bogactwem kolęd jak naród polski. Większość z nich to przekazywane przez tradycję pieśni, których autorów na próżno usiłowalibyśmy odnaleźć. Z pewnością odnaleźć w nich można czystą poezję, najpiękniejsze pomysły muzyczne, ale również niekiedy wiele śladów dawnych polskich obyczajów. Adam Mickiewicz, który w swoich paryskich wykładach literatury słowiańskiej poświęcał sporo miejsca kolędom, nie wahał się w tych prostych ludowych pieśniach widzieć "pierwszy zawiązek poezji narodowej".

Ludowi kolędnicy nie krępowali się względami klimatycznymi, ani prawdą historyczną. Mało ich obchodziło, że w Betlejem bywa polska mroźna zima, że składający Dzieciątku hołd pasterze nosili polskie imiona. Ale również i w kolędach późniejszych, pisanych i komponowanych przez zawodowych poetów i muzyków, sceneria wiązała się zazwyczaj z polskimi obyczajami. Z tych wszystkich powodów wolno uważać polskie kolędy za niezmiernie ciekawy i cenny dział polskiego folkloru.

niedziela, 24 grudnia 2017

VA - Najpiękniejsze Kolędy

Wesołych Świąt!!

Płyta CD z 1991 roku.[PNCD 011]

niedziela, 13 marca 2016

Bohdan Łazuka - Bohdan trzymaj się



"Unikalny zapis recitalu piosenkarskiego Bohdana Łazuki, nagranego live w 1964r. Każda piosenka  poprzedzona jest starannym komentarzem Lucjana Kydryńskiego na temat piosenkarza i wykonywanych przez niego utworów. Bezbłędne wykonania Łazuki stawiają koncertowe wersje  jego przebojów co najmniej na równi z nagraniami dopracowanymi w studio.
 24-bit digital remaster from original studio tapes of Polskie Nagrania."

niedziela, 21 lutego 2016

Stanisław Grzesiuk - Szemrane piosenki



Pisarz, pieśniarz, kompozytor, piewca obyczajów i specyficznego kolorytu starej Warszawy. Samorodny talent, zwany bardem Czerniakowa. Podstawą jego repertuaru stał się uliczny folklor stolicy, wyśpiewywany z towarzyszeniem bandżoli i gitary. Jako wykonawca piosenek o tzw. kolorycie lokalnym narażał się wielu nadętym ważniakom za "gloryfikowanie obyczaju marginesu społecznego". Obok Stefana Wiecheckiego (Wiecha) zaliczany jest do grona najbardziej zasłużonych twórców propagujących język i kulturę warszawskiej ulicy.

niedziela, 14 lutego 2016

Ada Rusowicz - Najwieksze przeboje



PNCD 081 z 1992 roku

Tekst z okładki:

Trudno zrozumieć, dlaczego dopiero teraz — kilkanaście miesięcy po tragicznej śmierci ADRIANY
RUSOWICZ — ukazuje się jej pierwszy krążek CD. pierwszy ..własny" dysk piosenkarki, obdarzonej wyjątkowym talentem, zaliczanej do najciekawszych wokalistek polskich minionego trzydziestolecia. Może dlatego, że nigdy nie zabiegała o popularność, nie pozowała na gwiazdę i nie rozpychała się łokciami w drodze do sławy. A może dlatego, że była zdyscyplinowana i lojalna wobec zespołu (Niebiesko-Czarni), którego działalność zakładała równorzędne partnerstwo wszystkich wykonawców (Korda także nie nagrał wtedy „własnej" płyty).

poniedziałek, 8 lutego 2016

Mieczysław Fogg - Starszy Pan


Nagrania archiwalne,
(P) 1992, Polskie Nagrania.
 PNCD 198

niedziela, 31 stycznia 2016

Natasz Zylska



PNCD 339

Bajo Bongo, Mambo Italiano, Mexicana, Czy pani tańczy twista, Kasztany. Polska muzyka pop w latach 50. wciąż zachowała swój szarm, elegancję i humor. Królową tej epoki była zaś Natasza Zylska. Zawód wyuczony – technik górniczy. Zawód wykonywany – piosenkarka. Zapominana gwiazda polskiej muzyki rozrywkowej.

środa, 14 października 2015

NAZYWANO NAS DZIEĆMI BELZEBUBA



Prorokował kiedyś Krzysztof Klenczon, nim tragiczny wypadek na ulicach Chicago nie zgasił jego zadziornego życia: „Nie przejdziemy do historii”. Nawiązywał do czasów, gdy słowo „rock’n’roll” było u nas jeszcze na indeksie ( zastępowaliśmy je „big beatem” lub „mocnym uderzeniem”), a nas – miłośników nowej muzyki – nazywano „bandą debili”, „big beatowymi hochsztaplerami” albo „pajacami pozbawionymi talentu i słuchu” (cytaty autentyczne!). Jeszcze nie wiedzieliśmy, co wyłoni się z chaosu lat sześćdziesiątych za sprawą rock and rolla, ale czuliśmy, że wkraczamy w proces tworzenia się nowych faktów kulturowo-obyczajowych i w taki etap rozwoju cywilizacyjnego, w którym przepływ wzorców zaczynał zmieniać kierunek i przebiegać nie od starych do młodych, jak dotychczas, ale odwrotnie – to młodzi zaczynali narzucać starszemu pokoleniu modę, obyczaje, styl bycia i życia… Nie podobało się to decydentom i strażnikom moralności. Uważali, że fascynacja rock’n’rollem to uleganie zachodniej subkulturze, patologia, symbol moralnej degrengolady.

OLD ROCK MEETING (CZY MNIE JESZCZE PAMIĘTASZ) [1991]



W roku 1987 (11/12.VII.) odbyła się w sopockiej OPERZE LEŚNEJ druga część imprezy OLD ROCK MEETING pn. PRZEŻYJMY TO JESZCZE RAZ, połączona ze "Srebrnym Weselem" NIEBIESKO-CZARNYCH. Z wielką sympatią witano powrót SKALDÓW, udany występ ALIBABEK, Piotra SZCZEPANIKA, Tadeusza WOŹNIAKA, Piotra JANCZERSKIEGO, Henryka FABIANA i NIEBIESKO-CZARNYCH, obchodzących 25-lecie powstania zespołu. Szczególną rangę nadał imprezie Czesław NIEMEN, który zakończył koncert wspaniałym mini-recitalem.

Scenariusz, pomysł scenografii, układ i kierownictwo artystyczne : Franciszek WALICKI. Kierownictwo muzyczne - Janusz POPŁAWSKI i Ryszard POZNAKOWSKI. Reżyseria - Andrzej KOSSOWICZ. Prowadzenie - Bogumiła WANDER, Marek GASZYŃSKI i Witold POGRANICZNY. Organizacja - BART Sopot. Produkcja - Andrzej KOWALIK.